Chętnie i często używam tego wersetu na spotkaniach ewangelizacyjnych. Jest to jeden z moich ulubionych fragmentów Biblii. Mówi on o możliwościach i zasobach, z których mogę czerpać. Możecie sobie wyobrazić jak bardzo zapragnąłem podzielić się fragmentem świadectwa pokazującego jak to słowo sprawdza się w życiu. Świadectwo to znalazłem książce. Przepraszam nawet nie w książce, a właściwie w przypisach do książki ks. Adama Wodarczyka pt. „Prorok” (gorąco polecam!!!)
Typowym dla Ojca Blachnickiego było, że kiedy spotkałem go po raz pierwszy pod koniec ostatniego turnusu oaz tego lata (1981), popatrzył mi prosto w oczy i powiedział: „Kaleb, dziękuję za żywność, ale przede wszystkim potrzebujemy słowa Bożego. Czy możesz przysłać nam milion egzemplarzy Pisma św. ?” Myślałem, że się przesłyszałem. Wiedziałem, co to znaczy szmuglować Biblię. Ryzyko, koszta i problemy dystrybucyjne były olbrzymie, nawet gdyby chodziło tylko o kilkaset sztuk Nowego Testamentu (…). A tu starszawy i dość kontrowersyjny ksiądz w niepozornym miasteczku prosi mnie, pewnie równie kontrowersyjnego brata z małej parafii w Norwegii, o więcej niż podwojenie dystrybucji Biblii w Polsce. Co więcej, wymagałoby to zmiany przepisów prawnych ze strony władz komunistycznych i błogosławieństwa Kościoła, co do tego, by ludzie świeccy rzeczywiście zaczęli czytać Pismo Święte. Z wahaniem obiecałem, że będę się w tej sprawie modlił, i na tej podstawie zrodziła się przyjaźń i braterstwo na resztę życia. Rozsadzająca wszelkie granice wiara w to, że dla Boga nie ma nic niemożliwego i że prawo do Pisma Świętego, do słowa Bożego, jest podstawowym prawem ludzkim; ta wiara stała się fundamentem, na którym budowaliśmy kontakt. Pod hasłem: „Biblia 82 – Polen 1.000.000” przetransportowałem do Polski 1,4 miliona egzemplarzy Biblii w ciągu dwóch lat. Kościoły wypełniły się czytającą Pismo Święte wierzącą młodzieżą, potęga komunizmu była złamana i słowo Boże, jak słońce wschodziło nad krajem”.
Wiara jest poręką – a my mamy prawo z tej poręki korzystać! Słownik Języka Polskiego słowo poręka tłumaczy jako „zapewnienie, poręczenie, gwarancja”. Wypada tylko zapytać: Któż jest poręczycielem i gwarantem? I czy chcę z tego poręczenia i gwarancji skorzystać? Definicja słownikowa sugeruje działanie na skutek czyjegoś poręczenia. Pożyczę, gdy ty poręczysz – mówimy często. A więc kto jest poręczycielem, którego poręczenie zachęci Cię do podjęcia działania? W języku oazowym o takim działaniu mówimy "kroki z wiary". Kim jest poręczyciel? Na te pytania oczywiście każdy sam musi dać sobie odpowiedź. Może też jej poszukać w swoim egzemplarzu Biblii. Być może w jednym z tych w "formacie oazowym".
F.K. Jansen – norweski zielonoświątkowiec, który najpierw pomagał w sprowadzaniu żywności do Polski dla potrzeb rekolekcji oazowych, w okresie największego kryzysu gospodarczego w 1981 roku, a następnie brał udział w akcji „Milion Biblii dla Polski”
autor: Marek Pietrowcew
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz